014. Przegląd Koni: Konie Czystej Krwi Arabskiej

Witajcie! Na VZP niedawno powstał spis koni, które aktualnie są w jakiś sposób aktywne w wirtualu. Oczywiście, na pewno nie ma tam wszystkich, niemniej, wiele z nich już można tam znaleźć. Oczywiście, chętnych zapraszam do pomocy w tworzeniu listy, każe Wasze zwrócenie mi uwagi na jakiegoś konia, czy jakiś błąd na pewno pomoże nam wszystkim :) W końcu, chodzi o to, aby jak najłatwiej wyszukiwać rodziców dla swoich koni.
Ale wracając! Właśnie z racji stworzenia listy postanowiłam stworzyć serie artykułów, w którym będę robić przegląd aktualnie działających w wirtualu koni. W przypadków ras, w których mamy dużo zwierząt będzie to jeden artykuł na jedną rasę, zaś w przypadku tych mniej znanych - nawet po kilka w jednej. Zobaczymy, jak mi to wyjdzie.
By dobrze zacząć postanowiłam dziś przedstawić Wam najliczniejszą chyba rasę i jak już się pewnie domyślacie, mam oczywiście na myśli konie czystej krwi. Zapraszam więc do lektury :)
W pierwszej części artykułu scharakteryzuje nieco stan rasy w wirtualu, a później zajmę się omawianiem koni, które wybrałam jako dobrych rodziców dla Waszych źrebiąt :)

Rasa w liczbach:

Ilość koni: 89
Ilość klaczy: 35
Ilość ogierów: 54
Konie wystawowe: 66
Konie wyścigowe: 5
Konie do WKKW: 3
Konie do skoków: 8
Konie skaczące w korytarzu: 4
Konie ujeżdżeniowe: 27
Konie rajdowe: 4
Konie do pleasure: 9
Konie do reiningu: 3
Konie do cuttingu: 2

Jak widzicie powyżej, przede wszystkim konie arabskie mają znaczną przewagę płci - ogierów jest na prawdę sporo więcej! Jednak przy takiej ilości koni - w końcu osiemdziesiąt dziewięć działających aktualnie koni to wcale nie mało - nie jest to chyba aż tak zauważalne. Dodatkowo, jak było od zawsze i co chyba nie jest dla Was zaskoczeniem konie wystawowe zdecydowanie dominują wśród pozostałych, co nie oznacza, że nie mamy dobrych sportowców. Jest ich znacznie mniej, i owszem, ale nie są już czymś niecodziennym. Zaskoczyła mnie nieco tak mała ilość wyścigowych arabów - mamy ich tylko pięć.

Rodzice dla wystawowej perełki?

Tu koni mamy tak na prawdę od wyboru, do koloru. Kto co chce, w jakim wieku, z jakimkolwiek pochodzeniem. Starałam się jednak wybrać takie pary, które nie są ze sobą spokrewnione, dodatkowo, nie są zbyt młode (czyli zakładając, że klacz, którą możemy pokryć ma min 3 lata, ogier - 2, tak, aby potomek mógł mieć lat co najmniej 3) i zbyt popularne, dzięki czemu będziecie mogły uzyskać konia nadającego się w przyszłości do rozrodu. Kliknięcie na zdjęcie przeniesie Was do aktualnego boksu konia.

 x 

Ogier Lahouar al Shane to nowy nabytek Jakarta Arabians: gniady, o lekkiej budowie, dopiero zaczynający swoja przygodę w wirtualu. Klacz zaś, Wieża Mocy, będąca własnością Liliowej Zatoki jest w bardzo podobnej do niego sytuacji. Obydwa konie urodziły się w 2006 roku i mają niewirtualny rodowód. Nie dawały jeszcze potomków. Wszystkie te cechy sprawiają, że choć może nie są zbyt znane, czy popularne, to mogą razem dać piękne źrebaki, które nie tylko będą mogły stać się istnymi perełkami, ale dodatkowo będą mogły być bez obaw wykorzystywane w hodowli. Sama mieszanka maści sprawia, że źrebaki mogą wyjść zarówno gniade, jak i kasztanowate, co także daje pewne pole do popisu. 

 x 

Ogier Odyssey jest własnością Jakarta Arabians, jednak obecnie przebywa na VZP, klacz zaś - Rohara -  znów należy do Liliowej Zatoki. Tym razem różnica polega na tym, że Odyssey dał już dwójkę potomków, nie są jednak aktywne w wirtualu, a klacz posiada w swoim rodowodzie istniejących w naszym małym świecie przodków. Dzięki połączeniu dwóch gniadych koni możemy uzyskać źrebaki kare, gniade, lub kasztanowate, co daje nam duże pole manewru. Ta para, choć moim skromnym zdaniem już nie tak urodziwa, jak poprzednia, może rozpocząć na prawdę dobrą linię arabów.

 x 

Pisząc ten artykuł chyba nie mogłabym nie wybrać żadnego konia z budzącej się dopiero do życia stadniny Domci, Might Arabians. Właśnie ona jest właścicielką ogiera Tgee Sargento, syna Philosopher's Stone'a. Ten piękny gniadosz ma na swoim koncie ledwie kilka osiągnięć i ani jednego potomka, jednak mam nadzieję, że szybko ulegnie to zmianie. Na proponowaną matkę wybrałam zaś Alagai Shardamę - przepiekną siwkę własności WHK Lider. Obydwa konie, w przeciwieństwie do pozostałych, mają w pełni wirtualne rodowody, dlatego jeśli szukasz właśnie potomka z takowym, koniecznie weź je pod uwagę. Wprawdzie Alagai Shardame ma w swoim rodowodzie Philosopher's Stone'a, jednak jako, że jest to aż piąte pokolenie nie powinno sprawiać to problemu, a myślę, że i osiągnięcia, jak i kilku potomków jej wybaczycie - bo ten koń ma na prawdę potencjał, z którego jej właścicielka wyraźnie korzysta.

A może pragniesz wyścigowca? 

Tu sytuacja jest o tyle trudna, że najzwyczajniej w świecie nie ma ich zbyt wiele... jednak nie ma co narzekać! Kto chce, ten może, a kilka ładnych par bez problemu da się sklecić!

Wzięłam tu pod uwagę fakt, że wyścigowce wymagają młodego rocznika, dlatego brałam również pod uwagę konie z 2010 roku.

 x 

Ogier własności Cocaine i stojący w WHK Homestead miał niegdyś chodzić wyścigi... niestety, coś nie wypaliło i tak stał się WKKW-istą. Ma na swoim koncie kilka osiągnięć, jednego potomka i wirtualnych przodków. Feine Dame jest zaś klaczą z SKS Amarant, przebywającą na VZP. Jak i Nafla, posiada wirtualnych przodków, jednak ich linie nie łączą się. Źrebaki po nich powinny jak najbardziej sprawdzić się w gonitwach - może sam Nafla wypadł z sezonu, jednak w końcu ma w swoich żyłach dziki galop, a Feine w końcu sama niegdyś startowała w biegach.

 x 

Kto powiedział, że westernowiec to zły rodzic dla wyścigowca? Kazeshini to syn Selket Halimy, chodzący w cuttingu i reiningu, co świadczy, że na pewno ma w swoich nogach całkiem sporo siły, dlatego też uważam że z siwą Mayhem al Haab z WSK Sakura może dać dobrych potomków, którzy w przyszłości zabłysną na wirtualnych torach. 

Klasyczny mistrz? 

Ujeżdżenie, skoki, a może nawet WKKW? Nie ma problemu, odpowiedni rodzice są! Wystarczy tylko dobrze się rozejrzeć..

 x 

Stojący w Rosewood Ranch Kalliyan to koń po niewirtualnych przodkach, doceniony już jednak na hipodromach, a nie zauważony przez hodowców - chociaż z tego powodu trzeba go wybierać, nim stanie się oklepany! Ten siwy ogier ujeżdżeniowy w połączeniu z Jullyeną stojącą w WHK Lider może dać na prawdę ciekawe potomstwo. Klacz wywodzi się bowiem z linii arabów chodzących wysokie klasy ujeżdżenia i sama z resztą odziedziczyła po przodkach talent. Przy tym, tak jak Kalliyan nie posiada potomków, mimo już kilkunastu osiągnięć. To co, ktoś skusi się na taką parę?

 x 

Yateem al Shabat, koń z Jakarta Arabians, to syn Senbonzakury, doceniony zarówno w sporcie, jak i hodowli - skacze, chodzi w ujeżdżeniu, w pleasure... trudno nie docenić tak zdolnego konia, a jego rodowód jest na prawdę dobry. O Golden Star już ostatnio na VSC pisałam: chodząca niskie klasy ujeżdżenia klacz rodem ze starego wirtuala, stojąca na VZP... Wydaje mi się, że razem mogą dać dobre, sportowe potomstwo , skaczące, czy też chodzące właśnie ujeżdżenie. 

Westernowiec?

Tu mam dla Wasz przygotowaną tylko jedną propozycje... ale zobaczymy, może przypadnie Wam do gustu!

 x 

Fausto, ogier będący własnością Jakarta Arabians chodzący pleasure i Carrera, własności Summer Berry startująca w tej samej konkurencji. Dwa piękne konie, z czego jeden z niewirtualnym rodowodem, dzięki czemu bez problemu można stworzyć zupełnie nową linię, drugi zaś doceniony w sporcie, jak i przez hodowców... Czego można chcieć więcej? Bez wątpienia te dwa konie razem mogą stworzyć dobrą, westernową linię... jeśli tylko ktoś da im taką szansę.

A Wy? Jakie macie propozycje na rodziców? Co sądzicie o tych połączeniach?